tylko temperaturą w kulorzeska?
Serwis znalezionych frazPokrewne
- guitar-world portal
- Kupie akwarium około 12L z jakąs kaskadą i nie tylko.
- TYLKO DLA +18 ! Wąż zbożowy podczas posiłku by Futrzak!
- Ludzie ze Steamem !! tylko to im pozostalo jak narazie ...
- Glony zaatakowały tylko nurzańca
- Rybki w naturze i nie tylko
- to tylko ja, noes
- Kulorzęsek /Ospa rybia/ - czyli "Z pytaniami wal do mni
- Krewetkarium--temperatura
- lol i puked
- NICKI STEAM :)
guitar-world portal
Witam,
w związku z zakupem nowych rybek otrzymałam w promocji, a właściwie rybki ospę. Ponieważ mam tylko jedno akwarium - ogólne a w nim prócz rybek również krewetki i raczki, chciałabym spytać, czy podniesienie temperatury i napowietrzanie (bez żadnych leków) zwalczy to choróbsko?
Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić, bo chyba nie ma żadnego preparatu, który można zastosować i nie będzie szkodził krewetkom???
Tak się składa, że tydzień temu spotkało mnie to samo. Nowy glonojad ze sklepu był z tymże gratisem. Kropki widoczne były po 2 dniach na części ryb. Niektóre pozostały czyste. Że był to weekend nie było gdzie kupić preparatu. Zastosowałem dokładnie to o czym piszesz. Zwiększyłem napowietrzanie i podniosłem temperaturę, ale nie do zalecanych 30 stopni, a 26. Bałem się trochę o niektóre rośliny. Wcześniej miałem temperaturę pokojową 22 - 23 stopnie. Od poniedziałku zaczęło się poprawiać, a dzisiaj zmiany chorobowe widzę tylko na 2 sztukach i to minimalne. Rybki po okresie apatii znowu są żwawe i jedzą ochoczo. Może miałem fuksa, a może wcześnie zastosowane podwyższenie temperatury zdaje egzamin. Dodam, że kiedy miałem akwaria w podstawówce, ponad 15 lat temu, przy podobnej sytuacji praktycznie traciłem wszystkich podopiecznych mimo stosowania preparatów. Dlatego tym razem mile jestem zaskoczony. Wiem, że dużo tutaj powiedziano o kulorzęsku, i to przez fachowców, którzy nie raz mu dokopali, ale czasem błaha wskazówka ma znaczenie. Powodzenia.
W moim akwa ospa była 2 razy , pierwszym razem pomogła temperatura , jednak przy drugiej chorobie żadne podnoszenie temperatury nie dawało nawet najmniejszej poprawy , pomogła dopiero końska dawka Ichtiosanu (duuużo wieksza niż zalecana).
pomogła dopiero końska dawka Ichtiosanu (duuużo wieksza niż zalecana). dokładnie, na podstawie moich dawnych niepowodzeń z leczeniem doszedłem do takiego wniosku, że trzeba z grubej rury. Po wszystkim można najwyżej większą podmiankę zrobić. Ale Autorka nie o leki pyta.
Myślę, że z tą temperaturą ważny jest czas reakcji. Jeśli choroba nie zdąży się rozwinąć to są jakieś szanse u mnie dosłownie w oczach wszystko dochodzi do normy. (chyba jednak kupię coś na ten syfilis, żeby innym razem mnie nie zaskoczyło).
Podsumowując proponuję napowietrzać ( z bąbelkami) i podwyższać temperaturę, no i obserwować. Jak się pogarsza to ja się wycofuję pozostawiając pole do popisu bardziej doświadczonym
Dziękuję za wsparcie i dobre słowo. Jak do tej pory panuję nad sytuacją - chyba. Nie zauważyłam nowych 'piegów' na rybkach, ale kilka jest sporo obsypanych. Nie daję żadnej chemii bo mam krewetki. Jak się uda, na pewno o tym napiszę!
Witam!
Iwona - życzę oczywiście wyjścia obronną ręką z przypadłości jakie niesie ze sobą ta choroba.
Jeżeli znaajdziesz chwilę czasu - zerknij do wątków - http://www.czfa.pl/topics11/3426.htm
i otwórz pozostałe linki które w tym wątku są podane.
Warto skorzystać a przynajmniej wiedzieć jak radzili sobie Userzy z tą chorobą, tym bardziej że jest to dorobek CZFA.
Serdecznie pozdrawiam
Bardzo dziękuję za te życzenia, te tematy i linki już przewertowałam. Stąd wiem, ze szanse bez lekarstw mam takie sobie, ale mam tylko jedno akwarium (brak miejsca) i nie przeprowadziłam dla nowych kwarantanny . Ale czasami mam wrażenie, że Pan Bóg czuwa nad wariatami i może uda mi się wyjść z tego bez większych strat. Dziś jest dzień trzeci - rybki niektóre są 'piegowate' ale wszystkie żyją.
No i PASS!!! Rybkom podałam CMF i zafundowałam im kąpiel długotrwałą. A poza tym... założyłam krewetkarium. ( Takie mini bo 15 litrowe.) Zobaczymy jak to będzie dalej.
No u mnie też pojawił się kulorzęsek.Wczoraj zauważyłem.Odrazu podmieniłem 30% wody no i temperatura 30 stopni ... healthosan tropicala i sól.Narazie choroba się nie rozwija.Rybki jedzą, są żywe i się uśmiechają Wiadro z RO już się odstaje i jutro podmianka i znów taka sama temperaturka i dzień potem powtórka z solą.Taka strategia jest ok czy radzicie coś innego ?