Ślimaki.
Serwis znalezionych frazguitar-world portal
Witam.
Chciałem zakupić dużo roślinek od Szymona. Jednak ma on w akwarium szybko rozmnażające się ślimaki. Już raz z nimi walczyłem ale wtedy musiałem usunąć wszystkie roślinki z akwarium.
Wiecie jak mogę przenieść roślinki z jego akwa do mojego bez ślimaków.
Proszę o rady i sposoby.
Pozdrawiam.
możesz się pozbyć ślimaków kupując ślimaki helenki
Możesz także zakupione rośliny wykąpać w roztworze z nadmanganianu potasu.
W celu przygotowania roztworu pół łyżki nadmanganianu potasu na ok 4 litry wody. Zanurzyć na 15 minut, a następnie dobrze spłukać przed posadzeniem w akwarium.
Możesz rośliny wymyć w kąpieli z nadmanganianem potasu. Kąpiel od 3 do 7 minut czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam byle nie za długo, oczywiście woda ciepła, najlepiej 50 na 50 wrzątek i pokojowa.
Najlepszy sposób na slimaki to bocja wspaniala.
Mam dwa dorodne okazy w akwarium, jedna 14cm druga 9cm, doskonale wybarwione.
Wiem że im ciasno w akwarium, ale są dla mnie bezcenne.
Najlepszy sposób na slimaki to bocja wspaniala.
Potwierdzam słowa Jacka, bocja wspaniała to najlepszy sposób na ślimaki (tylko nie 1 sztuka) bocje lubią towarzystwo, u mnie mieszkają 3 sztuki (maluśkie bo mają po ok. 3 cm). Już kiedyś miałem problem ze ślimakami i w ciągu 2 tyg. problem zniknął. Tamtych bocji już dawno nie mam, ale problem pojawił mi się znowu więc od soboty pływają sobie w baniaczku.
Mogę informować na bieżąco jakie robią postępy z "ślimaczym problemem".
Paweł
Hmmm... Bocje niszczą ślimaki łącznie ze skorupkami ?
Skąd masz bocje 3cm ?
ja tam twierdzę że Helenka rządzi. chodź bocja też się sprawdza ale za bardzo szaleje i wyrywa rośliny.
Dostałem roślinki od kumpla, dałem sąsiadowi (ma on 4 Helenki ^^)
Wrzucił roślinki z Helenkami na 3 dni do akwa 10l
I potem wyjąłem i wrzuciłem do akwa, nic nie widać
POLECAM
Roślinki z ślimakami -> Akwa 10l + 4 Helenki -> Przytrzymać 3 dni -> Roślinki bez ślimaków
Jeżeli na listkach nie została ikra.
Raczej wyjadły
ja to nie lubię ślimaków bo zawsze mi się mnozyły jak porąbane
Miałem problem z zatoczkami i posiadałem 4 bocje i nie widziałem żadnego postępu. Po wpuszczeniu 4 helenek po 3 miesiącach mało tego że znacznie się zmniejszyła populacja zatoczków to rozmnożyły mi się helenki. Po pół roku miałem spokój z zatoczkami. Obecnie mam jakieś 20-25 szt helenek w baniaczku 375L i spokój ze ślimaczkami.
Też uważam helenki za niezawodne.
Bocje owszem jedzą ślimaki ale nie zawsze (jak mają inny pokarm to niekoniecznie chcą ślimaki).
Poza tym nie zawsze można je wykorzystać (np. mniejsze zbiorniki).
Co do przenoszenia roślin to jest jeszcze inna opcja (choć ja jej już dawno nie stosuję wychodzac z założenia, że chemię ograniczać do minimum).
Jest taki środek chyba firmy Sera, nazywa się SnailPur czy jakoś tak. Robisz roztwór, wkładasz roślinki na 20 minut i masz spokój. Oczywiście nie wolno przesadzić z czasem i roztworem bo niektóre rosliny mogą to odchorować (te dlikatniejsze).
Srodek ten można stosować w akwarium z rybami (producent radzi by uważać na sumiki, kiryski itp a ja do tej listy dodam krewetki).
To w takim razie ja mam jakieś 'wadliwe' helenki - nie zjadają zatoczków.
Mam je już od miesiąca, a według tego co zaobserwowałam populacja zatoczków wcale się nie uszczupiła, ba, mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że raczej wzrosła.
Na razie wróciłam do samodzielnego ich usuwania, a na helenkach się zawiodłam bardzo, zwłaszcza po pozytywnych komentarzach.
A ile masz helenek i w jakim litrażu?
Bo ja jak w moich 70l wpuścłem 2 helenki to przez 3 miesiące twierdziłem, że "nie działają" bo nie było widać nic mniej zatoczków. Dopiero jak mi powiedziano bym się rozejrzał za pustym muszlami to zobaczyłem ich dużo.
Po prostu helenki nie nadążały to po pierwsze.
Po drugie jak kupiłem dodatkowe 5 helenek to przez pierwsze 4 miesiące tez nie widziałem poprawy mimo iż skorupek przybywało.
Wynikało t oz tego, że helenki zaczynają od większych ślimaków (które prawdopodobnie stanowią może z 10% całej populacji). Prawdziwa plaga to te małe, których nie widzisz bo siedzą w żwirze i w innych kryjówkach a helenki i tak ich nie ruszają. Dopiero jak te podrosną to idą na przekąskę. A trwa to trochę (wyobraź sobie tylko ile jest w akwarium ikry w momencie gdy wpuszczasz helenki, z której jeszcze wylęgną się kolejne zatoczki).
Polecam cierpliwość.
Nikoletta na Twoje 112L przynajmniej 20 szt. trzeba wrzucić aby było widać efekty
Dla osiągnięcia zadowalających efektów przyjmuje się , ze powinno się dawać minimum 1 helenkę na 10 litrów wody w akwarium. Ale to minimum , bo aby szybko zapanować nad plagą trzeba ich tam dać znacznie więcej , a potem zostawić to minimum w akwarium aby miały nad nim kontrolę. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę , że helenki nie polują cały czas , czasem polowanie jest aktywne , a często bierne ( helenka zakopuje się w podłożu i czeka na przekąskę). Jak nie są głodne to można nawet zobaczyć obrazek jak po helence łażą inne ślimaki.
Zdarzają się też przypadku kanibalizmu.
mr_garden, w 112l nie trzymałabym helenek ze względu na pyśki, które tam są i które zjedzą wszystko co się rusza.
Mam trzy helenki w 25l, muszel nie widziałam zbyt dużo - po pierwszym dniu może z dwie, a teraz nic. Od dwóch tygodni wyławiam codziennie małe ślimaki pełzające po szybach i po roślinach - oskubały mi całą cabombę i jak na razie na widoku jest ich mniej.
No tak zapomniałem, że tym masz pyśki Mimo wszystko dodaj jeszcze z 5 szt. tak jak napisałem Darek, młode podrosną i znikną ... raz na zawsze