Podstawy akwarystyki morskiej
Serwis znalezionych frazPokrewne
- guitar-world portal
- weryfikacja obsady, czyli nienasyconego akwarysty pomysly ;)
- ceny sprzetu w Częstochowskich sklepach akwarystycznych
- Niezapomniane zdarzenie w dziejach waszej akwarystyki.
- Choroby akwarystyczne ,a nasze zdrowie?
- [200l] historia akwarystyki by karolbu
- Aqva-light - oświetlenie akwarystyczne
- Jak się zaczeła Wasza przygoda z akwarystyką...
- Akwarystyczna Biblioteka CZFA
- Moje początki w akwarystyce.
- Pojazd dla akwarysty- co wy na to?
guitar-world portal
Gdzie postawimy akwarium?
Akwarium powinno zostać ustawione w zacienionym miejscu, tak, aby ilość światła słonecznego docierającego do zbiornika była minimalna. Miejsce powinno być spokojne, a jednocześnie łatwo dostępne. Tyle teoria. W praktyce zazwyczaj nie mamy wielkiego wyboru, akwarium zostaje ustawione w jedynym miejscu, jakie akurat jest do dyspozycji i nie ma to większych negatywnych następstw. Jest jednak kilka reguł, których pominięcie może skończyć się katastrofą:
Akwarium nie może stać w miejscu, w którym będzie często narażone na przypadkowe potrącenia, uderzenia lub inne wypadki mogące doprowadzić do pęknięcia lub rozszczelnienia zbiornika. Wielkość akwarium, grubość jego ścianek i rodzaj szkła dają oczywiście jakieś poczucie bezpieczeństwa, ale niespodziewane wypadki czasami się zdarzają i trzeba mieć to na uwadze. Warto pomyśleć też o dodatkowej polisie ubezpieczeniowej na wypadek katastrof akwariowych.
W przypadku zbiorników większych niż 300 litrów należy starannie sprawdzić wraz z kompetentnym specjalistą (architektem) konstrukcję i wytrzymałość podłogi w danym miejscu. Takie i większe akwaria instaluje się zwykle przy ścianach nośnych, rozkładając siły na podłogę i ścianę. Czasami stosuje się też dodatkowe mocowanie bezpośrednio do ściany.
Do akwarium morskiego pod żadnym pozorem nie mogą mieć dostępu małe dzieci. Wiele z organizmów żyjących na rafach koralowych zawiera i wydziela silne toksyny, mogące doprowadzić do bolesnych poparzeń lub nawet śmierci. Przykładem ekstremalnym są np. popularne skrzydlice, ale dotknięcie niektórych koralowców lub ukwiałów także może źle się skończyć dla dziecka. O potencjalnych skutkach zjedzenia czegokolwiek wyciągniętego z wody nawet nie będę wspominał.
Wielkość zbiornika
Zgodnie ze starą akwarystyczną zasadą powinienem napisać w tym miejscu, że należy kupić największy zbiornik, na jaki możemy sobie pozwolić. W dużej mierze jest to prawda, ponieważ w większej ilości wody łatwiej jest utrzymać stan równowagi biologicznej, jednak wielkie akwaria mają też swoje wady. Zacznijmy jednak od zalet:
Wspomniana wyżej łatwość utrzymania równowagi biologicznej. Wszystkie procesy, korzystne i szkodliwe, w dużym zbiorniku zachodzą powoli, co pozwala wykryć je stosunkowo wcześnie i podjąć odpowiednie środki zaradcze. Przykładowo, nagromadzenie się związków azotu w wyniku dekompozycji martwej ryby w 500 litrach prawdopodobnie w ogóle nie wystąpi; w 100-200 litrowym zbiorniku stężenie będzie narastało przez wiele dni zanim osiągnie niebezpieczny poziom, natomiast w 20 litrach wody może zabić większość żywych stworzeń w przeciągu kilkunastu godzin.
Możliwość hodowli niemal wszystkich gatunków ryb dostępnych w sklepach akwarystycznych, wliczając przede wszystkim pokolce, rogatnice, oraz bardzo popularnego mandaryna.
Walory estetyczne. Im większe akwarium, tym pełniejsze złudzenie posiadania prawdziwego fragmentu rafy koralowej.
Wady:
Znaczący koszt. Trzeba pamiętać, że ceny zbiorników i wyposażenia rosną logarytmicznie wraz z wielkością. Dotyczy to szczególnie oświetlenia w głębokich akwariach, gdzie na każde 6-10 centymetrów wysokości słupa wody intensywność światła spada o połowę.
Warto uświadomić sobie, że ta wymarzona 500-litrowa rafa będzie stanowiła masę blisko 600 kg (woda łącznie z wyposażeniem i zawartością) działającą na obszar niewielu metrów kwadratowych, a więc nie ma mowy o postawieniu jej w domu, a tym bardziej w mieszkaniu w bloku, bez uprzedniej konsultacji z architektem budynku.
Zakładając, że regularnie wykonujemy podmianę, powiedzmy 1/4 wody, dla 500 litrów powinniśmy mieć przygotowane 125 litrów, czyli w zasadzie kolejne akwarium, i to łącznie z osprzętem (woda do zmiany powinna mieć odpowiednią temperaturę i być mieszana za pomocą pomp lub filtrów).
Dużo czasu spędzanego przy obsłudze akwarium. Jeżeli masz dużo wolnego czasu i zajmujesz się tylko tym, nie ma problemu, opieka nad akwarium to sama przyjemność. Jeśli pracujesz, zajmujesz się domem, dzieckiem, etc., a akwarystyka jest tylko Twoim hobby, zakładanie bardzo dużego zbiornika ma sens tylko wtedy, gdy jego obsługę zlecisz specjalistycznej firmie.
Większa awaria sprzętowa może oznaczać pół tony wody na podłodze, czyli zmienienie domu w kryty basen. Niezależnie od kwoty ubezpieczenia, ciężko jest wyremontować mieszkanie po czymś takim.
Upewnij się, że nowo kupione akwarium zmieści się w drzwiach, windzie, na schodach. W razie wątpliwości weź miarkę i sprawdź dokładnie. Być może okaże się, że jedynym rozwiązaniem jest sklejenie zbiornika na miejscu.
Jeśli zamierzasz dopiero rozpocząć przygodę z akwarystyką morską, polecam pojemność 100 - 120 litrów. Taki rozmiar wydaje mi się rozsądnym kompromisem pomiędzy stabilnością zbiornika a łatwością obsługi i ceną.
Jeżeli zupełnie nie masz miejsca na stulitrowy zbiornik, jako rozsądne minimum doradzam zbiornik 60-litrowy. Będzie on tylko nieznacznie tańszy od poprzedniego, natomiast wybór zwierząt jakie możesz w nim hodować zostanie znacznie ograniczony. Dodatkowym problemem może być znalezienie pokrywy z odpowiednio silnym światłem - zazwyczaj pozostają tylko rozwiązania typu "zrób-to-sam". Za to zmieści się bez większych trudności na dużym biurku lub solidnej półce w regale.
Na koniec zostawiam kwestię tzw. nano-rafowych zbiorników, o wielkości od 10 do 45 litrów. Rzeczywiście, są liczne przykłady udanych konstrukcji tego typu. Sam jeszcze kilka lat temu byłem orędownikiem małych, tanich akwariów i przez pewien czas miałem mikroskopijną rafę w 30 litrach, ale dość szybko, po niecałym roku eksperymentów przeniosłem ją do zbiornika dwa razy większego. Nano-rafa oznacza systematyczne częste podmiany wody, codzienne kontrolowanie parametrów, organiczony wybór obsady, a przede wszystkim wymaga odpowiedzialności. Wiele osób zakłada nano-rafę ze słuszną myślą "Akwarium morskie nie musi kosztować fortuny", i po pierwszych sukcesach myśl ta przeradza się w hasło "Zobaczmy jak dużo zwierząt da się zmieścić do 30 litrów", co bezpośrednio prowadzi do katastrofy. Takie akwaria stają się coraz bardziej popularne i funkcjonują bez zarzutu, ale wymagają w obsłudze dużego doświadczenia i umiejętności rozpoznawania i przewidywania problemów zanim przybiorą groźne rozmiary. Definitywnie, nie jest to zabawa dla początkujących. Nie jest to też zabawa tania, ponieważ sprawnie funkcjonująca nano-rafa wymaga niemal takich samych nakładów finansowych, jak akwarium 100-litrowe. Polecam tylko tym, którzy ze względu na możliwości lokalowe nie mają innego wyjścia.
Autorem artykułu jest Michał Kaźmierczak, a jego treść została pobrana ze strony: http://rafa.home.pl/
Sama prawda Cezar... nic dodawać więcej nie trzeba.
Co do nanorafy b. często zakładają je ludzie posiadający już duże zbiorniki bo wtedy np podmiany wody i inne są załatwiane niejako przy okazji dużego baniaka.