Glony - z jakim wrogiem mamy do czynienia

Pokrewne

guitar-world portal

" Zielenice ( Chlorophyta )

Najbardziej reprezentatywna grupa glonów. Liczą ok. 11000 gat. Zawsze zielono zabarwione wskutek zawartości chlorofilu. Są jednokomórkowe np. zawłotnia, jednokomórkowe -kolonijne np. skrętnica, wielokomórkowe np. gałęzatka. Większość żyje w wodach słodkich. Niestety w przypadku nadmiernego, niekontrolowanego rozwoju są one utrapieniem akwarystów. Formy jednokomórkowe są przyczyną zakwitów wody (zielonkawe jej zabarwienie), a wielokomórkowe nitkowate ciągną się pasmami na roślinach i wszystkich przedmiotach. Są jeszcze osiadłe w formie kropek na liściach i przedmiotach np. na anubiasie. Wszystkie cechują duże wymagania świetlne i najchętniej duża zawartość składników mineralnych , azotu, fosforu i innych. Często rozwijają się błyskawicznie dzięki zdolności do rozmnażania wegetatywnego przez fragmentację plechy chociażby. Niestety w początkowej fazie dojrzewania zbiornika wygrywają z roślinami naczyniowymi, gdyż szybciej potrafią zagospodarować nadmiar związków "odżywczych" i dużo szybciej się rozmnażają. Na szczęście rośliny naczyniowe produkują specjalne substancje ograniczające wzrost glonów i lepiej potrafią wykorzystywać zasoby środowiska powoli eliminując glony z akwarium. W początkowym okresie jednak musimy rośliny wspomagać i usuwać nadmiar glonów jeśli się pojawi. Często plaga zielenic poprzedzona jest plagą okrzemek. W dojrzałym baniaku rzadko dochodzi do zakwitów zielenic czy innych glonów. Najczęściej akwarysta sam nieświadomie powoduje tą sytuację dożywiając nadmiernie swoje rośliny lub zaniedbując akwarium i nie sprzątając w nim. Dochodzi do zachwiania równowagi biologicznej.

Sinice ( Cyanophyta )

Sinice to jednokomórkowe, bezjądrowe organizmy żyjące często w nitkowatych koloniach. Zaliczane są umownie do glonów. Są jednymi z najstarszych organizmów żyjących na Ziemi. Pierwsze żyły ok. 3,5 mld lat temu. Bardzo dobrze wykorzystują zasoby środowiska, są często organizmami pionierskimi i jako jedne z pierwszych zasiedlają nowe tereny (np. dojrzewające akwarium). Tworzą "zakwity" wody i dają zabarwienie sino-niebieskie. Może być to groźne dla ryb ponieważ w nocy zużywają duże ilości tlenu. Ponadto wydzielają do wody trujące substancje, mogące nawet u dużych zwierząt, pijących taką wodę spowodować zatrucie i śmierć. Toksyny wydzielane są głównie wtedy, gdy komórki się starzeją i obumierają. Niektóre są neurotoksynami porażającymi układ nerwowy zwierząt, inne porażają wątrobę. Ale też niektóre np. asymilują azot atmosferyczny. W akwarium często tworzą "aksamitne dywany" przypominające gęstą pajęczynę. W sprzyjających warunkach bardzo szybko rosną ale łatwo usuwać je mechanicznie. W dotyku śliskie, łatwo odchodzą od liści i innych przedmiotów.

Krasnorosty ( Rhodophyta )

Czerwono zabarwione glony występujące prawie wyłącznie w wodzie słonej. Najczęściej mają wielokomórkowe, duże plechy. Występują na większych głębokościach. Z "akwaryjnych" znane są szczególnie szantrasje.
Formy pędzelkowate lubią ruch wody i chętnie osiedlają się przy wylocie z filtra. Bardzo trudno ich się pozbyć. Są jednak zjadane przez kosiarki oraz ślimaki. Nie sprzyja im dbanie o właściwe podmiany wody i stan sanitarny zbiornika. Są też formy nitkowate z rodzaju Compsopogon. "

Powyższy opis stanowi obszerny cytat ze strony GLONY w AKWARIUM autorstwa Dariusza Schulza oto link do niej http://www.republika.pl/glony/

Jeszcze:
Okrzemki

Liczą ponad 10000 gatunków. Są jednokomórkowe ale często tworzą kolonie. Ciało komórki okryte jest krzemionkową ścianą komórkową, zbudowaną jak pudełko - z wieczka i denka. Ma to istotne znaczenie przy rozmnażaniu, bo osobnik potomny dobudowuje sobie denko czyli okrzemki przez pokolenia byłyby coraz mniejsze. Na szczęście proces płciowy niweluje to zjawisko. Barwa złocisto-brązowa. Wynika ona z obecności fukoksantyny tak jak u brunatnic. Preferują słabe oświetlenie i w akwarium rozwijają się głównie w miejscach słabo oświetlonych. Nie dotyczy to rozruchu zbiornika, gdzie wielu z nas obserwuje wręcz zatrzęsienie okrzemek w miejscach dobrze oświetlonych. wkrótce jednak ustępują .... czasem zielenicom. Kolonie porastają wszystkie przedmioty, także liście roślin blokując im światło. Te z braku światła giną. W dotyku okrzemki są szorstkie (krzemionka), trudno schodzą z powierzchni. Kolonie okrzemek przyklejają się do powierzchni za pomocą śluzu i tak zostaje nawet po śmierci komórek (zostają puste pancerzyki). Niektóre okrzemki mogą żyć na rozkładających się roślinach bez względu (wtedy) na obecność światła. Przyjmuje się, że odżywiają się wtedy heterotroficznie czyli są cudzożywne (!). Okrzemki mogą wytwarzać przetrwalniki w niekorzystnych dla siebie okresach - gdy np. akwarysta zechce je wytępić jakąś chemią, w pogorszeniu warunków życia itp. Po ustąpieniu tych czynników z przetrwalników wyrastają nowe okazy i natychmiast się mnożą. Z jednej powstają dwie, z dwóch cztery, z czterech osiem, z ośmiu szesnaście itd. co powoduje "nagłe pojawienie się plagi".

Powyższy opis stanowi obszerny cytat ze strony GLONY w AKWARIUM autorstwa Dariusza Schulza oto link do niej http://www.republika.pl/glony/
Witam!

Labeo – mam pytanie natury organizacyjnej a dotyczącej dwóch Twoich postów tego wątku.

Otóż, zwróciłeś w wątku „PMDD na bazie mikrovitu” autorstwa Barrela by nie przywłaszczał sobie miana twórcy receptury którą zamieścił.
Na prośbę Barrela oczywiście pierwotny tytuł zmieniłem.

Ponieważ dopiero dzisiaj zajrzałem do działu Glony, zobaczyłem że dwa posty wklejone przez Ciebie w wątku "Glony - z jakim wrogiem mamy do czynienia "wydały mi się znajome i gdzieś się z nimi spotkałem.

Otóż pokrywają się one jota w jotę z opisami ze strony GLONY w AKWARIUM autorstwa Dariusza Schulza oto link http://www.republika.pl/glony/.

Oczywiście każdy z nas podaje przy rejestracji tylko swój Nick – w związku z czym wydaje mi się że o ile nie jesteś autorem w/w strony bądź jej poprzedniego wzorca to coś jest nie w porządku.
Uważam. iż nie powinno nam zależeć na przepisywaniu i powielaniu już istniejących stron na naszym Forum. Jeżeli już w pełni chcemy w całości tak obszerny tekst zamieścić to z powodzeniem można powołać się na źródło naszego cytatu. Chociaż akurat w tym przypadku spokojnie można było podać odpowiednie linki do strony Dariusza Schulza a cel odnośnie przedstawionego tematu zostałby osiągnięty.

Ciekawy jestem jaki będzie Twój komentarz i innych kolegów odnośnie takich przypadków.
Mój komentarz jest taki że w pełni się z tym zgadzam, oczywiście dołącz do tych postów linki do źródeł z której tekst pochodzi a wypowiedź zamieść w cudzysłowiu. Zazwyczaj tak robię ale tym razem zapomniałem

Tak więc sprawa jasna - postaram się taki komentarz dołączyć do Twoich postów.
A tak to wszystko wygląda

Zielenice

Glony nitkowate

Sinice zwane również cyjanobakteriami

Okrzemki

Glony pędzelkowate

Krasnorosty ( Rhodophyta )

Czerwono zabarwione glony występujące prawie wyłącznie w wodzie słonej. Najczęściej mają wielokomórkowe, duże plechy. Występują na większych głębokościach. Z "akwaryjnych" znane są szczególnie szantrasje.
Formy pędzelkowate lubią ruch wody i chętnie osiedlają się przy wylocie z filtra. Bardzo trudno ich się pozbyć. Są jednak zjadane przez kosiarki oraz ślimaki. Nie sprzyja im dbanie o właściwe podmiany wody i stan sanitarny zbiornika. Są też formy nitkowate z rodzaju Compsopogon. "

U mojego Taty była tego plaga. Ani odpowiedni stan sanitarny ani podmiany wody nie robiły nic krasnorostom. Zarosły prawie całe akwarium. Wychwalone tu kosiarki nawet się tego nie tykały.

Bezcenna okazała się rada Coppercata, powiedział mi, że na krasnorosty jedynym (najlepszym) sposobem są molinezje.

Nabyliśmy szybko parkę. I działa! Dwie sztuki w ciągu 3 tygodni oczyściły ok. połowę ponad 200 litrowego akwarium! ! skubią dalej.

Dziękuję Jacku za skuteczny sposób!
Cieszę się, że moja rada na coś się przydała
Mnie molinezje pomogły na krasnorosty, a oprócz tego dostarczają pokarmu (żywego) mojemu motylowcowi (smakosz )
Ostatnio ..na powierzchni wody pojawiło mi się coś dziwnego..takie zielone ,śluzowate nitki zbite w dość gęste dywaniki.
Nigdzie nie są przyczepione,poprostu tak sobie pływają i wypełniają sie pęcherzykami gazów,W toni ich nie ma..ani na żadnych przedmiotach w akwarium,dość łatwo je usunąć sietką..ale nie mam pojęcie co to może być
Spotkaliście się z czymś podobnym ?
A może to jakiś rodzaj cyjanobakteri?
Kiedyś też coś takiego u siebie zauważyłem,ale tylko raz.
Panowie, a to nie będzie coś tędy?
http://www.wcwi.pl/index....d=541&Itemid=50
Macie racje..to sinice.
W sobote po podmianie wodu zostalo tego kawalek w wiadrze....dzisiaj okazalo sie ze zaroslo cala powirzchnie wiaderka....a stalo zasloniete od swiatla w lazience...
Opis wygląda na sinice, tylko że one bez światła nie rosną
tak całkiem ciemno to tam nie było ..
Witajcie przeglądając forum zauważyłem niezliczone tematy odnośnie glonów i postanowiłem zebrać to wszystko do kupy.A więc, wszystko na temat glonów. Mam nadzieję że dzięki temu tematowi będzie mniej postów typu: Co to za glon i skąd się u mnie wziął

Sinice( Cyjanobakterie )Cyanophyta
Organizymy jednokomórkowe, bezjądrowe żyjące w nitkowatych koloniach.
W akwarium pokrywają rośliny i inne przedmioty, zielonobłekitno-czarnym, gęstym nalotem.
Nie mają przyjemnego zapachu. Rośliny przez niego szybko marnieją w oczach i obumierają.
Pojawia się w akwariach, gdzie jest zbyt duże natężenie związków azotu.Powodem zbyt dużego stężenia jest liczba ryb w akwarium oraz nie zjedzone resztki pokarmu opadające na dno i rozkładające się.
Należy zmniejszyć liczebność ryb oraz podawać pokarm np. kilka razy dziennie małymi porcjami, a nie raz dziennie dużą porcją.
Miejsca pokryte sinicami należy odciąć w przypadku roślin lub zdrapać czyścikiem, gdy są na szybach akwarium.
Dla pewności możemy odmulić podłoże i wymienić wodę w akwarium.

Okrzemki
Organizmy jednokomórkowe, nierzadko tworzące kolonie, w kolorze brunatnym.
Najczęściej pojawiają się w akwariach słabo oświetlonych.
Osadza się na wszystkim.
Ich rozwojowi sprzyja zbyt wysokie stężenie fosforu i azotów w wodzie.
Nie są one mocno szkodliwe, ale ich obecność może powodować obumieranie roślin.
Trudno je usunąć.
Zwalczaniu okrzemek mogą nam pomóc niektóre glonojady ( ancistrusy ) oraz ślimaki ( Pomacea ).

Glony pędzelkowate ( Krasnorosty ) Audouinella
Oraganizm wielokomórkowy, ciemnozielony, brunatny.
Najczęściej w akwarium porastają liście roślin.
Na początku pojawiają się na czubku liścia, ale z czasem rozchodzą się na cały liść.
Stara woda o dużym stężeniu produktów przemiany ryb, woda ze stosunkowo dużą ilością rozpuszczonych soli i prąd wody są czynnikami sprzyjającymi rozwojowi "pedzelków".
Dość ciężko ich się pozbyć. Aby ich się pozbyć należy: zredukować ilość ryb, często wymieniać wodę i kupić ślimaka tępiącego te glony ( Pomacea ).

Zielenice Chlorophyta
Największa grupa glonów, jedno- i wielokomórkowych w kolorze zielonym.
Ich rozwojowi sprzyja duże stężenie składników mineralnych i zbyt mocne oświetlenie.
Powodują zakwit wody i nitkowate pasy ciągnące się po wszystkim w akwarium.
Szybko się rozprzestrzeniają.
Rośliny naczyniowe ograniczają wzrost glonów, ale nie poradzą sobie bez naszej pomocy.
Stosujemy preparaty przeciw glonom.
Jeżeli nie chcemy mieć zielenic, to nie przesadzajmy z nawozami i czyśćmy akwarium z resztek roślin.

Skuteczni glonożercy:

- Kosiarki
- Molinezje
- Ancistrusy
- Chaetostomy
- Crossocheilusy
- Farlowelly
- Glyptoerichthysy
- Gyrinocheilusy
- Hypostomusy
- Otocinclusy
- Panakwy
- Pekolcje
- Pterygoplichthysy
- Sturisomy

Źródła z których czerpałem wiedzę to:
"Podwodny ogród" Stefan Kornobis,
www.glony.republika.pl,
oraz moja głowa (czyli to co mi się przypomniało)

A tutaj trochę linków do stron o glonach:

http://www.glony.republika.pl/
http://www.artnet.com.pl/...krib/algae.html
http://www.akwarium.nyzio...dzial_glony.htm
http://www.aquaticplantce...algaefinder.php
http://www.akwarystyka.co....hp/t-8780.html
http://www.artnet.com.pl/....gae.html#brown
http://www.akwarystyka.co...read.php?t=8780
http://pomoce.akwahobby.com/kalk_chem.php

Uhh to chyba tyle jeżeli coś pominąłem e to proszę dopisać, jeśli modowie chcą mogą przykleić ten wątek
To ja dodam jeszcze malutkie co nieco o glonach
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?t=178
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?t=671
Wnioski z 1-go linka potwierdzają moje obserwacje na wpływ azotu na nitki ale tak kolorowo nie jest. Ostatnie moje doświadczenia pokazały (azot 0mg/l, Fe 0,2 mg/l- Fe z zbilansowanego nawozu) że nitki świetnie sobie radzą również bez azotu ale przy obecności mikroelementów.
Obecnie najbardziej skłaniam się ku wnioskowi że najczęściej te glony występują przy zaburzeniach stosunków makro do mikro. Jednym zdaniem te glony wykorzystają prawie każdą lukę w nawożeniu .