skalar apatyczny
Serwis znalezionych frazPokrewne
- guitar-world portal
- Skalary - białe kropki na płetwach - Pomocy!
- Lajon czy Skalar? A może droższy Aquamedic?
- SKALARKOWA - PROSZĘ O PILNĄ RADĘ!!!
- nowa wersja sterownika SKALAR
- bocja, skalar a moja obsada
- Problem ze skalarami - pomocy !!!
- zamknięte skrzelo u skalara
- Skalary pilnujące ikry
- Skalary - jakie podłoże.
- skalar + neon innesa
guitar-world portal
Witam wszystkich. Od kilku dni jeden z moich ośmiu skalarów zachowuje sie nieco inaczej od pozostałych, tzn. od 4-ch dni pływa pod powierzchnią wody, stroni od światła, nie ma apetytu a na dodatek dziś zaczął nie trzymać pionu. Na skórze nie stwierdzono jakichkolwiek oznak choroby. Wszystkie skalary posiadam od ponad jednego tygodnia. Akwarium 240 l, temp. 24-25. dobrze napowietrzane, filtr fluval 305 24h/dobe. Przy kupnie był to najbardziej żwawy skalar, miał bardzo duży apetyt oraz można było zaobserwować troszkę większy brzuszek niż u pozostałych, wskazywał też cechy przywódcze. Reszta rybek w dobrek formie. Ryby karmione były pokarmem suchym, tylko 1 raz podałem ochotkę z pewnego źródła. Może ktoś wie, co może mu dolegać i jaki można podać lek? Czekam na porady i sugestie.
Ryby karmione były pokarmem suchym, tylko 1 raz podałem ochotkę z pewnego źródła.
A może to źródło nie było takie pewne jak Ci się wydaje ?
Poza tym w tym dziale jest "Niezbędnik chorej ryby" autorstwa krzychl'a.
Podaj jak najwięcej informacji. Im więcej informacji tym trafniejsza może być diagnoza.
Na pewno ktoś się wypowie tylko potrzebujemy więcej wiadomości o Twoim akwarium.
Moim zdaniem jest to problem ze skrzelami a konkretnie z robakami skrzelowymi, wg mnie wskazuje na to, to że rybka wisi pod lustrem wody co może wskazywać na problemy z oddychaniem, a pod powierzchnia jest najwięcej tlenu.
kąpiel w soli:
- roztwór 1 % (10g na litr) soli niejodowanej;
- kapiel 20-30 minut zalezy od kondycji i wielkości ryb;
- natleniane wiadro;
- temperatura jak w akwa;
- potem do innego ze świeżą wodą;
- za dwa trzy dni powtórka;
- po tygodniu powtórzyć
Po powrocie ryby do akwa może być lekko oszołomiona i dziwnie pływać, natlenianie musi chodzić na maksa.
Ewentualnie meneol można zastosować, wiem że stosował go Grzesiek, może on Ci coś powie.
Poczekaj jeszcze na inną opinię, i wtedy podejmij decyzję co robić.
Objawy: jeden z ośmiu skalarów pływa pod powierzchnią wody od 4 dni, w dniu dzisiejszym zaczął się nieco przechylać na bok, nie ma apetytu, objawów skórnych brak.
Ryby:
1. Obsada ilościowa 16 szt.
2. Obsada jakościowa:
- skalary szt 8, wielkość 3 [cm];
- kiryski pstre 3 szt, wielkość 2 [cm];
- gurami mozaikowe 2 szt, wielkość 3 [cm];
- zbrojnik niebieski 2 szt, wielkość 4 [cm]
- giętkoząb czarnobrzuchy 1 szt, wielkość 6 [cm];
3. Łączna długość całej obsady 60 [cm].
Pokarm:
1. Żywy: 1 raz ochotka
2. Mrożonka: nie
3. Suchy: Tetra rubun, Tropical wafers
4. Inny rodzaj pokarmu: nie
5. Częstotliwość karmienia 2 x dobę
6. Czas potrzebny na zjedzenie 1 [min]
Zbiornik: pojemność 240 [l], wymiary : dł. 120[dm] , szer. 40[dm], wys. 50[dm]
Filtr:
1. Typ fluval 305
2. Wydajność 1000 [l/godz]
3. Czas pracy w ciągu doby 24 [godz./dobę]
4. Czas pomiędzy czyszczeniami ...........
Woda:
1. Termin startu zbiornika 3 tygodnie temu
2. Częstotliwość podmian wody ..............
3. Podmiana wody:
- ostatnia wczoraj( po trzech tygodniach od staru (10-20%)
- wymiana wkładów filtracyjnych: nowe - wata akwarystyczna, żwirek amonowy, ceramika
- jakie środki dodajesz do wody:nie
4. Źródło wody: kran
5. Uzupełnienie wody:
Tak
Częstotliwość po 14 [ dni]
6.Parametry wody:
- pH 6-7
- twardość:
- GH ..............
- KH ...............
- amoniak NH_3 ................
- azotany NO_3 ..................[mg/l]
- zasolenie ....................
- fosforany ...................
7. Odmulanie – częstotliwość ....................[dni]
8. Napowietrzanie:
- czy stosujesz napowietrzanie tak
- okres stosowaia 24 [godz./dobę]
- sposób napowietrzania /urządzenia/2 x kostka
9. Dawkowanie CO_2:
- czy dawkujesz CO_2 .nie
- okres dawkowania w ciągu doby ............................[godz./dobe]
- urządzenie dawkujące .............................................
10. Temperatura – pomiar 24 [C]
- stabilność temperatury tak
- moc grzałek 150 [W] i rodzaj grzałek Jager termostat
Rośliny:
1.Rodzaje i liczba sztuk:
- kryptokoryna; 3[szt];
- kabomba; 8 [szt];
- trawki; 3 [szt];
- wgłębka; 1[szt];
- moczarki pływające 6 [szt];
- bacopa szt 1
2. Jakich używasz nawozów: granulat do roślin
Oświetlenie – łączna moc 60[W]
1. ilość i rodzaj oświetlenia
2. czas ekspozycji 10-12 [h]
Podłoże –
1. Rodzaj; żwirek akwarystyczny
2. Ziarnistość: 0,3-1,0 [cm]
3. Grubość warstwy .5 [cm]
4. Kolor: mieszany
Lekarstwa –
1. Nazwa............................................. okres stosowania ..............................
wynik zast. lekarstwa ..........................................................................
2. Nazwa............................................. okres stosowania ..............................
wynik zast. lekarstwa ..........................................................................
Mialem kiedys podobne objawy po karmieniu ochotka..w ciagu paru godzin stracilem prawie cala obsade naskalnikow.
Od tamtej pory nawet nie tkne ochotki.
Łowia ja w jakichs zamulonych kanalach sciekowych i czasem sa poprostu trujace dla rybek.
Kiedys wlasnie kupilem taka ochotke sprowadzana z Ukrainy,miala taki charakterystyczny bialy piaseczek..i ta byla bardzo trujaca.
Ochotka ma niewatpliwe walory ..ale ze wzgledy na mozliwosc trafienia trujacej uwazam ze nie nadaje sie do karmienia ryb w akwarium,jest tyle innych larw ze lepiej karmic wodzieniem albo czarnym komarem.
Witaj .
Ja na Twoim miejscu odizolowałbym tego skalarka jak najprędzej. Osobny zbiornik,temp.wody 30-32 i silne napowietrzanie. Obserwacja .Nie stawiałbym tu na przywry skrzelowe. Ryby nimi zakażone przeważnie mają zamkniętą jedną pokrywę skrzelową, żadziej dwie .Czasami zachowują się tak jakby chciały coś wypluc oraz ocierają się o przedmioty w akwa. Narazie odłów rybę do osobnego zbiornika, podnieśc temp.i obserwuj. W razie czego pisz.Zobaczymy co się rozwinie. Niepokoi mnie natomiast że od początku miał powiększony brzuch., no i ta nieszczęsna ochotka. Tu przyznaję racię Karlosowi że jest to pokarm bardzo zanieczyszczony. Przekonałem się o tym nie raz. Potem tylko długie i kosztowne leczenie,jeżeli jeszcze jest co leczyc?
Witam ponownie.
Na początek dziękuje wszystkim za podpowiedzi, widzę że częstochowskie forum jest rewelacyjne w porównaniu do ogólnopolskich, szybkie i konkretne odpowiedzi.
Dziś w południe zastosowałem skalarowi 30 minutową kąpiel w soli niejodowanej, tak jak podpowiedział barrel.
Faktycznie po kąpieli pływał troszkę oszołomiony, lecz nie podpływał już pod powierzchnię wody W chwili obecnej trzyma się bliżej reszty skalarów.
I jeszcze jedno: nigdy więcej ochotki! Z tego co pamiętam to właśnie ten skalar zjadł najwięcej tego dziadostwa.
Zatem powstaje pytanie: czy do reszty skalarów też można zastosować taką kąpiel? Zwracam uwagę na to, że nie są one tak bardzo żwawe jak w pierwsze dni, ale nie wykazują jakiś oznak chorobowych, po prostu są bardziej leniwe.
Natomiast co do temperatury wody, o której wspomina Grzesiek, to muszę powiedzieć, że temperaturę musiałem opuścić z 28 st na 24 st (czas trwania zmiany - 2 doby) ponieważ wtedy wszystkie skalary pływały pod powierzchnią wody, mimo bardzo silnego napowietrzania. Po zmniejszeniu temperatury wszystkie wróciły do normy poza tym jednym.
Oczywiście czekam jeszcze na opinie użytkowników, gdyż wcale nie jest powiedziane, że problem ten zniknął. Pozdrawiam wszystkich.
Temperaturę proponowałem podniesc w akwa kwarantannowym tylko z tym jednym skalarem, a nie w ogólnym.
Obserwuj ryby i napisz jutro czy coś się dzieje.
Witam wszystkich.
Wracając to skalarka, to sprawa wygląda tak, że dzisiaj znowu zaczyna podpływać coraz częściej pod powierzchnię wody i dość długo tam przebywa. Może nie jest z nim tak źle jak ostatnio, bo przynajmniej trzyma poziom i nie stroni od światła (jak było już ostatnio), ale zaczyna odbiegać zachowaniem od reszty leniwej grupki skalarów. Żadnym zmian na skórze nie zaobserwowałem, wydętych brzuszków też nie. Apetyt mają raczej słaby. Pozostała obsada w znakomitej formie.
Poradźcię proszę, co zrobić dalej, a mianowicie czy:
1) oddzielić skalara i podnieść mu temperature do 30-32 jak radzi Grzesiek? (nadmienię tylko, że najgorzej ze wszystkich znosił temperaturę 28, obecnie 24)
2) ponownie zastosować kąpiel w soli jak radzi barrel?
3) zastosować inne środki i jakie
ps. oczywiście ochotki już nie podaję.
Czekam na jakiekolwiek podpowiedzi i sugestie.
Przydało by się jakieś foto.
Niestety foto nie jest już możliwe - skalar odszedł...
Witam ponownie.
I jeszcze jedno: nigdy więcej ochotki! Z tego co pamiętam to właśnie ten skalar zjadł najwięcej tego dziadostwa.
Ochotka wcale nie musi prowadzić do choroby. Ja stale karmię właśnie skalary ochotką i mają się dobrze. Zdarza się, że złapią pasożyty, ale nie ma dowodu na to, że to od ochotki. Co prawda, podając mrożonkę, zalewam ją wrzątkiem - szybko się rozmraża i dodatkowo działanie temperatury może czasem zabić jakieś paskudztwo. Skalary, jeśli nie mają żadnych objawów skórnych, powinieneś przede wszystkim leczyć metronidazolem lub lewamisolem.
Pozdrawiam
Tak Jacku..ale jesli chodzi o ochotke to najgrozniejsze sa jej zanieczyszczenia chemiczne,ktorych nie usunie ani zamrazanie,ani parzenie wrzatkiem.
Poza tym lewamizol wykonczy wszystkie sumiki ,glonojady,bocje itp.
Metronidazol natomiast zeby byl naprawde skuteczny trzeba stosowac w stezeniu 1 tabletka 250 mg na 30 litrow..tego z kolei nie wytrzyma zadna ryba z wyjatkiem palet i duzych pielegnic...
Wniosek nasuwa sie sam.
Poza tym lewamizol wykonczy wszystkie sumiki ,glonojady,bocje itp.
A kto mówi, że należy go stosować w ogoólnym? Chociaż do końca się z tym nie zgadzam. Zastosowałem go kiedyś w ogólnym ze zbrojnikami i bocjami - zero strat, a b. dobre efekty leczenia.
Sieniawski zaleca stosowac Metronidazol z stezeniu 1 tabletka na 50 litrow,ale moim zdaniem to za malo dlatego stosowalem 1 na 30 litrow.
Takie dawki o ktorych Ty piszesz to wylacznie dla paletek..jesli zastosujesz takie samo dla skalarow to masz jak w banku ze jutra nie doczekają ,nie mowiac o pozostalych rybach.
Oczywiscie akwarium bez podloza i roslin.
Co do lewamizolu.. taka sama substancja czynna ( nie pamietam teraz jak sie nazywa..troj cos tam )stosowana jest w leku o nazwie Kapifos...jest zabujcza dla sumowatych.
I nikogo nie wprowadzam w blad.Takie sa fakty.
I nikogo nie wprowadzam w blad.Takie sa fakty.
Widzę, że trudno przekonać kogoś, kto nie lubi czytać i korzystać z doświadczenia innych. Proponuje zainteresowanym, aby skorzystali z podanego przeze mnie drugiego linka i przeczytali przynajmniej 3/4 postów tam zamieszczonych, wtedy będą wiedzieć prawie wszystko. A lewamisol i metronidazol to dwa całkowicie odmienne leki. Zresztą leczą co innego.
Pozdrawiam
Znalazlem gdzies nawet 16 tabletek na 100 litrow !!!
Opinie sa bardzo rozne...u mnie przy 3 tabletkach juz polowa neonow padla...mozliwe ze duzy wplyw na skutecznosc kuracji(czyt toksycznisc metronidazolu) maja parametry wody,W miekkiej wodzie widocznie wystarczy mniejsze stezenie.
A czy ja napisalem gdziekolwiek ze to takie same leki i sa przeznaczone do leczenie tych samych pasozytow ????
Komus sie w glowie chyba przewrocilo.
Pozdrawiam
Ja swoje dyski leczyłem metronidazolem w/g takiego schematu. Oczywiście leczenie odbywało się w akwa sterylnym i były tam same palety, Dlatego nie wiem jak inne ryby zniosłyby taką dawke .
1 dzień
4 gr / 100 l wody
Przy tabletkach 250 mg jest to 16 tabletek /100 l wody
2 i 3 dzień
1 gr /100 l wody
Przy tabletkach 250 mg są to 4 tabletki/100 l wody
4 dzień
podmiana wody 50 %
5,6,7,8,9.10 dzień
podmiana wody od 10% do 20%
Po zakończeniu cyklu w/g autora pomysłu powinienem powtórzyć wszystko jeszcze raz . Ja poprzestałem na tej dawce. Ryby leczenie zniosły dobrze. Skuteczność leczenia 100%.
Oto link skąd taki pomysł http://www.discus.org.pl/...ay;threadid=332
W sumie to nalezalo by sie zastanowic na ad tym,na jakiej podstawie mozna stwierdzic ze 4 tabletki na 100 litrow to jest malo a 16 to jest dobrze.Nikt chyba takich badan nie prowadzi...Byc moze ze za 3-4 lata okaze sie ze trzeba stosowac 30 tabletek..
Ja sprawdzalem pod mikroskopem probki odchodow przed i po kuracji..
widzialem ze jest roznica..zreszta przy zwalczaniu wiciowcow bardzo wazna jest temperaura ,powyzej 32 C juz sie nie namnazaja i wystarczy utrzywywac taka temp przez czly czas zeby ich sie pozbyc..Problem w tej metodzie polega na tym ze nie mozna caly czas trzymac ryb w takiej cieplej wodzie..maja problemy w ukladem krwionosnym i trudno uzyskac mlode( plemniki w takiej temp.szybko obumieraja..czesto ,zanim osiagna jajo)
Ale wracajac do tematu...jest sens karmic ryby ochotką i narazac sie na walke z tak trudnymi do wyleczenia chorobami ?
Nie mowiac juz o tym ze mozna poprostu zatruc ryby jakimis chemikaliami...
Ja dziekuje...nie skorzystam.
Tak na marginesie dodam tylko ,że leczenie metronidazolem było wynikiem karmienia moich palet właśnie ochotką.
Witam ponownie wszystkich.
Od czasu straty tego skalara minęło już trochę czasu i jak na chwilę obecną cała obsada jest w znakomitej formie - jest ruchliwa i ma apetyt. Zamiast ochotki podaję wodzień (roz)mrożony - to faktycznie uwielbiają a przede wszystkim są zdrowe.
Trudno jest mi powiedzieć czy wcześniejsza sytuacja zdrowotna ryb była spowodowana podaniem ochotki, lecz ryzykować już chyba więcej nie będe.
Dzięki wszystkim za porady