Podpis dla klimatu
Serwis znalezionych frazguitar-world portal
Wszystko jest tutaj:
http://www.vattenfall.pl/zmianaklimatu/
http://www.klimatyzacja.p...ms=2043&cms=146
Zapraszam do odwiedzenia tych stron
Popieram!
Teraz muszê lecieæ...praca
Ale jak wrócê , to napisze co o tym wszystkim my¶lê...
nie mogê siê doczekaæ
To¿ i jestem... ocieplanie klimatu...och³adzanie klimatu.... s³owem ZMIANY...
Zawsze by³y, s± i bêd±...
Czym innym móg³ byæ biblijny potop jak nie ogromnym roztopem lodowców...podpowiem, ze zbyt niskiej temperatury takie cuda siê nie dziej±...
Czym by³y epoki zlodowacenia...chyba zmiany posz³y w druga stronê...
I nic na to nie poradzimy...zmiany bêd± nadal...
CO2 mniejsza emisja Mo¿e to i zwolni nieznacznie zachodz±ce procesy...ale tylko zwolni
Nie da siê zatrzymaæ natury...mo¿emy co¶ przyspieszyæ, albo zwolniæ...ale nie zatrzymaæ...
Niby jak zmniejszyæ emisjê co2? biopaliwa? bzdura przy wytwarzaniu biopaliwa powstaje mnóstwo co2... a przy spalaniu powstaj± jakie¶ tam zwi±zki azotu, które s± kilka razy skuteczniejsze w powodowaniu efektu cieplarnianego od co2...
Komunikacja miejska zamiast samochodów... jed¼cie kawa³ek z lewej strony autobusu i popatrzcie co wychodzi z rury...
Stado 200 krów produkuje wiêcej co2 ni¿ pól miast samochodów...
Nie popadajmy w paranojê... wszystkie te akcje maj± jeden cel...wyrwaæ kasê
Nie da siê zatrzymaæ natury...mo¿emy co¶ przyspieszyæ, albo zwolniæ...ale nie zatrzymaæ...
A tu siê nie zgodzê. Sama natura z siebie nie wytwarza tych ca³ych freonów, CO2, innych dziadostw.
NIE DA SIÊ ZATRZYMAÆ CZ£OWIEKA! Przyroda bez nas da sobie radê, my bez niej nie.
Mo¿e wiêc warto trochê zadbaæ o to, by s³u¿y³a nam kolejne miliony lat?
Gdyby nie olbrzymi postêp cz³owieka w dziedzinie nauki, przemys³u i gospodarki nie by³o by
pewnie tej ca³ej dziury ozonowej, ocieplenia klimatu i innych zupe³nie zbêdnych i
niepotrzebnych zjawisk.
Z tej 1 rury leci tyle, co z 200 dobrze wyregulowanych...
To¿ i jestem... ocieplanie klimatu...och³adzanie klimatu.... s³owem ZMIANY...
Zawsze by³y, s± i bêd±...
Znaczy mamy mieæ wszystko w d... ?
Je¶li nie zmienimy postêpowania to nie wró¿ê "nam" nawet 2000 lat. Wystarczy spojrzeæ na to co siê dzieje za oknem.
Ta akcja ma u¶wiadomiæ ludziom ¿eby zmienili swoje postêpowanie, nie mówiê ¿e maj± z wszystkiego rezygnowaæ na rzecz "ochrony ¶rodowiska" ale np po co zostawiaæ w³±czone ¶wiat³o w np w kuchni kiedy siedzimy gdzie indziej? G³upia ³adowarka nie wyjêta z kontaktu ci±gnie pr±d. Tak ja wiem ¿e to s± ¶mieszne ilo¶ci, ale je¶li ka¿dy ma zmniejszyæ ogóln± sumê o tak± ¶mieszn± ilo¶æ to ju¿ co¶ da. Poza tym, mo¿e i jestem naiwna ale wierzê ¿e to co¶ zmieni, je¶li nie w Polsce to mo¿e w innych pañstwach i przestan± powstawaæ absurdalne przepisy typu "jazda ca³y rok na ¶wiat³ach" i wreszcie je¶li nawet nie wespr± to przynajmniej przestan± przeszkadzaæ i utrudniaæ dzia³ania typu zak³adanie generatorów napêdzanych (czy ³adowanych czy jak tam) wiatrem, czy innymi si³ami.
Ocia, tak trzymaj!
Zapalona i gaszona ¿arówka, ¿eby sobie ¶wiate³ko pomiga³o?
Podczas jednego zapalenia czerpie tyle pr±du ile podczas 8 min. ¶wiecenia.
S± kraje gdzie ponad 50% energii jest z elektrowni wiatrowych,a u nas?
Ile jest tych procentów? Chyba nawet piwo ma wiêcej!
Niech ka¿dy zaoszczêdzi ten 1 czy 2% energii, w skali polski jest to ju¿ bardzo du¿o.
Wiem, ¿e to nie jest du¿o, ale ludzi s± miliony!!
Znaczy mamy mieæ wszystko w d... ?
Je¶li nie zmienimy postêpowania to nie wró¿ê "nam" nawet 2000 lat. Wystarczy spojrzeæ na to co siê dzieje za oknem.
Ta akcja ma u¶wiadomiæ ludziom ¿eby zmienili swoje postêpowanie, nie mówiê ¿e maj± z wszystkiego rezygnowaæ na rzecz "ochrony ¶rodowiska" ale np po co zostawiaæ w³±czone ¶wiat³o w np w kuchni kiedy siedzimy gdzie indziej? G³upia ³adowarka nie wyjêta z kontaktu ci±gnie pr±d. Tak ja wiem ¿e to s± ¶mieszne ilo¶ci, ale je¶li ka¿dy ma zmniejszyæ ogóln± sumê o tak± ¶mieszn± ilo¶æ to ju¿ co¶ da. Poza tym, mo¿e i jestem naiwna ale wierzê ¿e to co¶ zmieni, je¶li nie w Polsce to mo¿e w innych pañstwach i przestan± powstawaæ absurdalne przepisy typu "jazda ca³y rok na ¶wiat³ach" i wreszcie je¶li nawet nie wespr± to przynajmniej przestan± przeszkadzaæ i utrudniaæ dzia³ania typu zak³adanie generatorów napêdzanych (czy ³adowanych czy jak tam) wiatrem, czy innymi si³ami.
nie mamy mieæ wszystkiego w d.... ! trzeba byæ wra¿liwym i ¶wiadomym swoich czynów.
musimy my¶leæ przysz³o¶ciowo, trzeba mieæ ¶wiadomo¶æ ¿e dzia³alno¶æ cz³owieka nie jest bez wp³ywu na ¶rodowisko, tylko jest te¿ druga strona medalu, o której pisa³ Futrzak - nie na wszystko mamy wp³yw, mamuty nie wyginê³y dlatego ¿e robi³y co¶ ¼le, tylko dlatego ¿e tak siê sta³o na ¶wiecie ¿e siê klimat zmieni³. mo¿e na nasz± cywilizacjê te¿ przyjdzie czas.
co do jazdy na ¶wiat³ach, to je¶li twierdzisz ¿e to jest bzdurny przepis to oznacza ¿e nie masz nic wspólnego z jazd± samochodem! ja siê nie zastanawiam czy je¼dziæ na ¶wiat³ach czy te¿ nie, poprostu to robiê, bo wiem ¿e w ten sposób jestem widoczny na drodze i ju¿ nie raz jazda na ¶wiat³ach uratowa³a mi ¿ycie.
co do generatorów czy elektrowni wiatrowych - czy to nie zmienia klimatu? czy to nie zmienia lokalnego ¶rodowiska? wiesz jaki jest koszt 1 wiatraka i ile energii potrzeba zu¿yæ aby go wyprodukowaæ? wiesz jaki jest czas zwrotu kosztów postawienia takowego urz±dzenia? kiedy¶ rozmawia³em z osob±, która by³a z bran¿y energetycznej i mówi³a ¿e koszty wiatraków niestety s± tak du¿e ¿e ich budowa i eksploatacja jest ca³kowicie nieop³acalna ekonomicznie. a i skutki stawiania na du¿ych obszarach farm wiatraków maj± z³y wp³yw na równowagê w lokalnym ¶rodowisku naturalnym.
podsumowuj±c - ¶wiadomo¶æ jest wa¿na, trzeba dbaæ o ¶rodowisko, bo to na pewno nie zaszkodzi, ale niestety nie na wszystko mamy wp³yw.
za parê lat zu¿yjemy wszystkie paliwa kopalne, oj bêdzie sie dzia³o, mam nadziejê ¿e do¿yjê...
Niestety a mo¿e stety, elektrownie wiatrowe, czy s³oneczne, to jedyny s³uszny kierunek inn± drog± nie mo¿emy i¶æ.
Ocieplenie klimatu jakiego do¶wiadczamy przez ostatnie 100lat, jest gwa³towne w skali ¿ycia naszej planety. Ziemia cyklicznie zmienia swój klimat i jest to zwi±zane g³ównie z jej orbit±. Badania naukowe dowodz±, ¿e w³a¶nie na prze³omie wieków w których przysz³o nam ¿yæ rozpocz±³ siê kolejny cykl ogrzewania naszej planety, który na³o¿y³ siê z eksplozj± ekspansji cz³owieka. Wiêc za podniesienie globalnej temperatury odpowiadamy po³owicznie, ale jednak odpowiadamy!!!
Inn± spraw± jest mechaniczna ingerencja w ¶rodowisko, wycinanie lasów pod pastwiska,
regulowanie rzek, zalewanie wszystkiego betonem i asfaltem...
Niestety ale na razie jedynym sensownym zamiennikiem paliw kopalnych je¶li chodzi o pr±d jest energia atomowa, obecna technologia wiatrowa czy s³oneczna pozostaje daleko w tyle nie mówi±c ju¿ o jej kosztach. Niestety nasz kraj z jaki¶ g³upich powodów do tej pory nie wybudowa³ takiej elektrowni wiêc za parê lat bêdziemy kupowaæ energiê od tych co takie elektrownie maj± oczywi¶cie po odpowiedniej cenie.
co do jazdy na ¶wiat³ach, to je¶li twierdzisz ¿e to jest bzdurny przepis to oznacza ¿e nie masz nic wspólnego z jazd± samochodem! ja siê nie zastanawiam czy je¼dziæ na ¶wiat³ach czy te¿ nie, poprostu to robiê, bo wiem ¿e w ten sposób jestem widoczny na drodze i ju¿ nie raz jazda na ¶wiat³ach uratowa³a mi ¿ycie.
co do generatorów czy elektrowni wiatrowych - czy to nie zmienia klimatu? czy to nie zmienia lokalnego ¶rodowiska? wiesz jaki jest koszt 1 wiatraka i ile energii potrzeba zu¿yæ aby go wyprodukowaæ?
Co do jazdy na ¶wiat³ach to nie mówiê o takiej pogodzie jak jest teraz tylko np piêkny s³oneczny (a¿ za bardzo) dzieñ i jeszcze te ¶wiat³a, po co?
Co do generatorów. Nie nie wiedzia³am i nie wiem nadal, ale jak bêdê mieæ chwilkê to poszukam.
Co do w³±czania i wy³±czania ¿arówek. To nie chodzi³o mi o cykanie bo to bez sensu.
Co do jazdy na ¶wiat³ach to nie mówiê o takiej pogodzie jak jest teraz tylko np piêkny s³oneczny (a¿ za bardzo) dzieñ i jeszcze te ¶wiat³a, po co?
w³a¶nie widaæ ¿e nie je¼dzisz samochodem.
w lato w³a¶nie w piêkny s³oneczny dzieñ ¶wiat³a s± bardzo wa¿ne, poniewa¿ jad±c pod s³oñce piêkn± drog± przez las, gdzie co jaki¶ czas s± polanki, wiêc s± miejsca gdzie s³oñce mocno o¶wietla drogê, a s± gdzie jest cieñ, nie widaæ samochodu który jedzie znad przeciwka. jak ma w³±czone ¶wiat³a to go widaæ, jak nie ma to czêsto nie widaæ.
pisa³em ¿e w³±czone ¶wiat³a kilkukrotnie mi uratowa³y ¿ycie, poniewa¿ zdarzy³o mi siê ¿e próbowa³em wyprzedzaæ samochód jad±cy przede mn± w przekonaniu ¿e znad przeciwka nic nie jedzie i w ostatnim momencie zauwa¿y³em ¶wiat³a, gdyby nie one, by by³a czo³ówka i by¶my tutaj nie pisali.
w lato w³a¶nie w piêkny s³oneczny dzieñ ¶wiat³a s± bardzo wa¿ne, (ciach)
Bartek dobrze gada. Sam w³±cza³em ¶wiate³ka ca³± dobê zanim przepis wszed³ w ¿ycie. ¦wiat³a przez ca³y rok, to bardzo s³uszna koncepcja.
No có¿. pozostaje mi uwierzyæ na s³owo.
Je¿eli chodzi o ¶wiat³a...(kwestia widoczno¶ci jest dla mnie bezsporna)to ile przez nie samochód wiêcej spali?100g na 100km?
Ju¿ bardziej uzasadniony by³by apel o nieu¿ywaniu klimy...to mo¿e daæ nawet wiêcej ni¿ litr paliwa wiêcej na setke....
Jako¶ w zwi±zku z tym nikt lamentu nie robi...a o szerokich kapciach nie wspomnê...
Chyba dojrza³em do OFF TOPA.
Je¿eli takie w±tki bêd± poruszane, to ja siê te¿ piszê i zabiorê g³os w dyskusji.
„Ograniczenie emisji przez nasz± cywilizacje” – cel i¶cie wznios³y i wiêkszo¶æ z nas pewnie siê pod nim podpisze.
Z moich obserwacji wynika, i¿ nie wszystko jednak jest w tej materii tak oczywiste i czyste jak na pozór mog³oby siê wydawaæ.
Zreszt± po samej ju¿ wstêpnej dyskusji wynika fakt czy nale¿y oszczêdzaæ energie, do jakiego momentu jest to uzasadnione aby¶my nie przeszli ze skrajno¶ci w skrajno¶æ.
Ale powróæmy do dyskusji i u¿ytych tam argumentów.
Chocia¿by przys³owiowego autobusu jako masowego ¶rodka lokomocji.
Dwa bieguny – pierwszy to Dapi z m³odzieñcz± werw± przytaczaj±cy cyfry zamieniaj±ce global liczbê pasa¿erów na auta w których mogliby siê oni zamiennie poruszaæ. Przeciwny biegun reprezentuje Futrzak z nieco przerzedzon± czupryn± i brod± /na w³asne ¿yczenie/ - mówi±cy ¿e korzy¶ci to ¿adne, zwa¿ywszy na stan techniczny silnika takiego autobusu /zu¿ycie paliwa + emisyjno¶æ/.
Zastanawia³em siê nad zajêciem w³asnego stanowiska. Przyznam siê szczerze ¿e bra³em pod uwagê równie¿ i tak± mo¿liwo¶æ komu siê mniej nara¿ê.
Ale teraz ju¿ na powa¿nie.
Temat mo¿e ma³o skomplikowany ale i tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
W zasadzie optowa³bym za propozycj± Dapiego. Jeden autobus – 100 pasa¿erów. Wsad¼my ich powiedzmy do 25 samochodów osobowych /robimy to sami przyznacie bardzo ekonomicznie/. Niech bêd± to powiedzmy samochody o ma³ym zu¿yciu paliwa – za³ó¿my 5 litrów na 100 km. Có¿ otrzymujemy z czystej matematyki po przejechaniu owych 100 km.
Otó¿ zu¿ycie naszego karawanu samochodów to 125 litrów benzyny /pomijam ju¿ auta z silnikiem Diesla czy je¿d¿±ce na gaz/. Chyba nie znajdzie siê nigdzie w taborze MPK- autobusowy po¿eracz tylu litrów benzyny.
¯eby tego by³o ma³o w perspektywie mo¿na by rozbudowywaæ sieæ komunikacji alternatywnej typu linie trolejbusowe, tramwajowe czy ¶cie¿ki rowerowe.
Ewidentnie widaæ i¿ Dapi znokautowa³ Futrzaka ju¿ w pierwszej rundzie. Le¿±cego siê ju¿ nie kopie, bo to zaczyna byæ nie fer. Ale na dok³adkê pozostaje nam zminimalizowanie argumentacji Futrzaka mówi±ce o fatalnym stanie autobusowego silnika.
Có¿ stoi na przeszkodzie aby takie z³omy przesta³y je¼dziæ po ulicach naszych miast. Je¿eli miasto dotuje takie przedsiêbiorstwa us³ug publicznych, z drugiej strony widzimy ewidentn± korzy¶æ odno¶nie zu¿ycia paliwa a przez to i korzy¶ci zwi±zane z emisj± spalin. W tym w³a¶nie kierunku powinny pój¶æ odpowiednie ¶rodki finansowe oraz sta³y nadzór nad realizacj± tych celów.
I có¿ le¿y na deskach nasz Futrzak ledwo ju¿ zipie. Na szczê¶cie gong oznajmi³ koniec pierwszej rundy. Co¶ z tym zawodnikiem trzeba zrobiæ. Pod tlen go, mo¿e jaka¶ szybka transfuzja + podwójny dopalacz aby znów stan±³ na nogi. Trenerzy robi± wszystko co tylko im przyjdzie do g³owy. Dapi dumny i zadowolony ze swoich dokonañ w pierwszej rundzie. U¶miech na twarzy. Druga runda to chyba bêdzie czysta formalno¶æ.
Gong! Runda druga. c. d . mo¿e nast±pi …..
W zasadzie optowa³bym za propozycj± Dapiego. Jeden autobus – 100 pasa¿erów. Wsad¼my ich powiedzmy do 25 samochodów osobowych /robimy to sami przyznacie bardzo ekonomicznie/. Niech bêd± to powiedzmy samochody o ma³ym zu¿yciu paliwa – za³ó¿my 5 litrów na 100 km.
We wszelkich kalkulatorach przyjmuje siê ¿e autobusem podró¿uje 30-40 osób...100 osób to mylna liczba...przecie¿ nieraz jedzie autobus w którym znajduje siê 5 osób...
To ju¿ nam daje liczbê 10 samochodów...(oczywi¶cie je¿eli pójdziemy Twoim tokiem rozumowania), je¿eli teraz za³o¿ymy ¿e spal± 5 litrów...wychodzi 50 litrów...nowoczesny, w pe³ni sprawny autobus miejski spala 35 litrów(w godzinach szczytu ok 40 ) litrów paliwa...
Ró¿nica znacz±co siê zmniejsza...
W pe³ni sprawny autobus miejski emituje ¶rednio 5-6 krotnie wiêcej CO2 ni¿ samochód osobowy...sprawd¼cie sobie...120 do 770...
We wszelkich kalkulatorach przyjmuje siê ¿e autobusem podró¿uje 30-40 osób...100 osób to mylna liczba...przecie¿ nieraz jedzie autobus w którym znajduje siê 5 osób...
Widaæ, ¿e nie je¼dzisz autobusami. W niektórych autobusach pisze ¿e pomie¶ci 70 kilka osób stoj±cych i 24+1siedz±ce i 1inwalida (To prawie setka)
We¼ rano ko³o godzinki 8 spróbuj na daszyñskiego siê wbiæ do 11! Nie dasz rady zazwyczaj!
3 razy musia³em i¶æ na nogach, a 2 razy przygniot³y mnie drzwi (ale nie zrezygnowa³em)
Widaæ, ¿e nie je¼dzisz autobusami. W niektórych autobusach pisze ¿e pomie¶ci 70 kilka osób stoj±cych i 24+1siedz±ce i 1inwalida (To prawie setka)
We¼ rano ko³o godzinki 8 spróbuj na daszyñskiego siê wbiæ do 11! Nie dasz rady zazwyczaj!
3 razy musia³em i¶æ na nogach, a 2 razy przygniot³y mnie drzwi (ale nie zrezygnowa³em)
Dapi, to jest kilka godzin...i w dodatku tylko w centrum...no i dojazd do kilku zak³adów...widac ¿e nie je¼dzisz np w okolicy 5 rano...na niektórych trasach jedzie pusty autobus...to samo wieczorem...doucz siê trochê , dowiesz siê co to jest ¶rednia...
no i ja siê wypowiem, nie czyta³em waszych obszernych postów, ale MPK CZ-WA je¿d¿ê ju¿ dobrych parê lat... i mam do¶æ gdybym mia³ okazjê sprawi³ bym sobie jedno¶lad - motor - nie skuter... b±d¼ auto ...
Co do ¶wiate³ w³±czonych w samochodzie które by³y poruszone wcze¶niej, dzieñ s³oneczny czy deszczowy, ¶wiate³ka w³±czone, tak jak pisa³ teper (o ile dobrze pamiêtam) to poprawia bezpieczeñstwo na drogach!
My¶la³em ¿e ja tylko bêdê re¿yserowa³ ten pojedynek, a tu masz babo placek.
Futrzak wykrêci³ mi numer i napisa³ epitafium do pierwszej rundy, maj±ce zniwelowaæ znacz±c± dotychczas przewagê Dapiego.
Czy mu siê to uda³o, wiadomo musicie oceniæ to sami.
A teraz przejd¼my do naszego pojedynku.
Gong! Runda druga.
Najstarsi górale pamiêtaj± jakim rarytasem by³o w czasach nie takt dawnej minionej epoki --- posiadanie samochodu. Bo i presti¿ wzrasta³ /by³o siê w klubie/, doskona³a lokata kapita³u – kupi³o siê taniej a sprzeda³o dro¿ej . Dzisiaj jak ca³kiem m³odzi ludzie tego s³uchaj± to kwituj± to przecie¿ tak nie mog³o byæ, przecie¿ to czysta paranoja. Có¿ by³o zrobiæ – co niektórzy musieli jako¶ w dobie absurdu, octu i kaszanki funkcjonowaæ.
To taki wstêp do drugiej rundy, a w zasadzie czarowanie ju¿ zaczynaj±cego boksowaæ Futrzaka i trochê niepewnego o wynik drugiej rundy Dapiego.
Ale Dapii to zawodnik dobrze wyszkolony technicznie i pozory wygl±du zewnêtrznego mog± zgo³a myliæ, do tego m³odo¶æ i serce do walki. Póki co podwójna garda w oczekiwaniu na jak±¶ akcje ze strony coraz ¶mielej poczynaj±cego sobie Futrzaka.
Wracaj±c do tych samochodów. To spróbujcie co¶ komu¶ podarowaæ, co¶ co znacznie usprawni mu jego codzienne ¿ycie, a pó¼niej przyjdziecie i powiecie mu aby tego ju¿ nigdy nie u¿ywa³ lub ograniczy³ do minimum.
Niestety daleko nam do Holandii, inaczej nasza rzeczywisto¶æ wygl±da³a przez ostatni przynajmniej 70 lat.
Polak zbyt pó¼no wsiad³ do swych wymarzonych czterech kó³ek, zasmakowa³ komfortu z tym zwi±zanego aby teraz tak szybko w sposób ¶wiadomy przesiadaæ siê do autobusów, tudzie¿ innych pojazdów.
W tej chwili to zupe³nie inna mentalno¶æ, a zmieniæ j± nie przyjdzie nikomu ani ³atwo a tym bardziej bardzo szybko.
I w tym w³a¶nie widzê g³ówn± si³ê uderzeniow± prawego sierpowego Futrzaka. Dapi mo¿e tego nie przetrzymaæ i liczenie gotowe.
Wracaj±c do epitafium pierwszej rundy i argumentacji o znacznie ni¿szej liczbie pasa¿erów w czasie nocnych kursów. Dalej odwo³ania siê do ¶redniej liczby pasa¿erów przypadaj±cych na rozpatrywane 100 km. Có¿ i tutaj mo¿na wszystkiemu zaradziæ, kwestia rozpoznania rynku, rzetelnej wiedzy o liniach bardziej lub mniej obci±¿onych, okresach szczytów komunikacyjnych i odpowiednim doborze zarówno liczby autobusów jak i byæ mo¿e zmianie samego taboru.
Sam wprawdzie za³o¿y³em 4 osoby w jednym samochodzie osobowym, ale chyba i ty Marcinie przyznasz, ¿e liczba ta jest zazwyczaj ni¿sza a skoro tak to i liczba alternatywnych osobówek wzro¶nie a przy tym i zu¿ytego paliwa /skoro dokonujemy korekty to po obu stronach/.
Jak by na to nie patrzeæ, da siê zauwa¿yæ i¿ sama komunikacja miejska ma ju¿ do tej pory tyle problemów obs³uguj±c dotychczasow± liczbê pasa¿erów, ¿e uszczê¶liwienie jej o dodatkowych pasa¿erów w³asnych aut – doprowadzi w konsekwencji do ca³kowitego parali¿u i zapa¶ci. MPK zupe³nie nie s± na to przygotowane.
Druga runda pokazuje ¿e matematyka rz±dzi siê swoimi prawami, a ¿ycie to wszystko weryfikuje czasami w zupe³nie nieoczekiwanym kierunku.
Futrzak nam siê rozkrêci³, stara siê zadawaæ coraz celniejsze ciosy. Dapi nieco straci³ na ¶wie¿o¶ci, ale walczy³ chyba bêdzie dalej.
Gong! Koniec drugiej rundy! C.d. byæ mo¿e nast±pi …
W³a¶nie o to mi chodzi... nie jest sztuk± wypisywaæ co by by³o najlepsze dla klimatu...pewnie ¿e najlepsze by³o takie zorganizowanie transportu masowego, ¿eby mo¿na by³o tanio, komfortowo i szybko dostaæ siê do okre¶lonego miejsca...ale to nierealne...jeszcze duuuuuu¿o wody musi up³yn±æ. Trzeba by by³o przebudowaæ miasta, ponaprawiaæ pojazdy... Póki co nie ma sensu nawo³ywanie do zamiany osobówek na autobus...nawet gdyby¶my przyjêli 1 osobê na osobówkê...autobus te¿ na pewno spali wiecej ni¿ 40 litrów jad±c przez zakorkowane miasto...
Co do mentalno¶ci Polaków...no niestety jeste¶my te kilkadziesi±t lat za zachodem...oni ju¿ przeszli to, do nas dopiero wchodzi...i nie ma siê co dziwiæ...
Ci±gle jak siê ma 4 komputery chodz±ce 24 h / dobê to jest powód do dumy...
I patrz±c na to psychologicznie, jest to najnaturalniejsze zachowanie z mo¿liwych,nic w tym dziwnego.
Energia alternatywna... piêkne s³owa, ale kosmiczne pieni±dze...a po co budowaæ co¶ , co tanio bêdzie produkowaæ pr±d, je¶li nie zmieni siê sieci przesy³owych, gdzie s± ogromne straty i tak wyjdzie na jedno... pomine fakt utraty pracy przez do¶æ spor± grupê osób pracuj±cych w tym sektorze...
A woda
Na mieszkañca mamy jej tyle co w Egipcie...oszczêdzaæ j± najpierw trzeba powymieniaæ lej±ce rury w ziemi... ja zaoszczêdzê 100 litrów dziennie, a w drodze do mojego domu kilka hektolitrów pójdzie w ziemiê... to nawet nie jest ¶mieszne....l
Dalej twierdze, ¿e mo¿emy nawo³ywaæ do oszczêdno¶ci, do zmian nawyków...ale to kropla w porównaniu z tym , co dzieje siê poza nami...trzeba kierowaæ pogl±dami m³odych ludzi...ale nie popadajmy w paranojê...
Tak jak juz przytaczany przyk³ad ze ¶wiat³ami...ekolodzy robi± halo...a jak ktos ma wyciêty katalizator, bo na kominie ma 3 KM wiêcej, to juz nikogo to nie rusza...
Kiedy¶ by³ pomys³, ¿eby tiry ³adowac na poci±gi i przewoziæ przez Polskê...nawet gdzie¶ juz rampy poustawiali...w którym¶ kraju juz tak nawet jest od wielu lat...
Pomys³ co prawda pad³...ale znowu trzeba by przeliczyæ czy da³oby to jaki¶ efekt...trzeba pr±d dla poci±gu wyprodukowaæ i rozes³ac go po ca³ym kraju...
Odpowiedz mi Futrzak (lub kto¶ inny mo¿e), na pytanie, ILE OSÓB (tak w
przybli¿eniu) JE¬DZI PRZECHODZI PRZEZ DRZWI AUTOBUSU W CI¡GU DOBY?
(reszta na ten temat pó¼niej)
Skupiê siê teraz na lesie równikowym:
To s± czyste dane...mamy wyci±æ d¿ungle i posiaæ buraki
Dapi... znasz s³owo "ironia"...
Z punktu zmniejszenia ilo¶ci CO2 zasadzenie np. buraków by³o by uzasadnione...ale jakby¶ nie zauwa¿y³...wszystko co napisa³em jest przeciwko takim g³upim, nic nie wnosz±cym ingerencjom w otaczaj±cy nas ¶wiat...
To s± czyste dane...mamy wyci±æ d¿ungle i posiaæ buraki
Napisa³em to w odniesieniu do Twoich s³ów.
Napisa³em to w odniesieniu do Twoich s³ów.
A widzisz znak zapytania na koñcu
Mo¿e nie buraki, ale a takim tempie rozwoju jakie¶ miasto mo¿e tam powstaæ w najbli¿szych
latach.
Nadal nie rozumiesz moich s³ów...co Ty z takiej jednej sekty jeste¶ co dos³ownie bior± linijkê z Biblii i chodz± z tym po domach
Nastêpne trudne s³owo ... "interpretacja"
Energia elektryczna mimo ¿e pozyskiwana ze spalania wêgla, jest najbardziej ekologicznym powszechnym ¼ród³em energii ( w pe³nym wymiarze tego s³owa).
Je¶li kto¶ pisze ¿e nie warto zastêpowaæ paliwa na rzecz pr±du elektrycznego w kwestii zasilania naszych pojazdów i argumentuje to tym ze przecie¿ trzeba spaliæ miliony ton wêgla aby wygenerowaæ odpowiedni± ilo¶æ energii elektrycznej, tak czy siak spalamy, tu benzynê a tam wêgiel, wychodzi na to samo!!! Otó¿ nie, proces spalania wêgla w dzisiejszych blokach elektrowni jest procesem bardzo wydajnym. Wydajno¶æ takiego pozyskiwania energii wzros³a prawie dwukrotnie na prze³omie wieku i nadal usprawnia siê t± technologiê a jest jeszcze spore pole do popisu, bo wydajno¶æ elektrowni wêglowych to oko³o 40%(szersze zagadnienie). Kto¶ móg³by powiedzieæ, ¿e to bardzo ma³o...hmm a wiecie jak jest sprawno¶æ silnika w waszych samochodach ?
zazwyczaj nie przekracza 15%
Wêgla starczy nam jeszcze na jakie¶ 200-300 lat, gazu ziemnego i ropy naftowej na 50-60 lat, pok³ady uranu wyczerpi± siê za 70 lat i co wtedy ?? pozostanie nam wêgiel.
Wêgiel zawsze uwa¿ano za "brudne" paliwo, ¿e kopci, ¶mierdzi itd... tymczasem obecnie spaliny s± bardzo czyste, pozbawione w 95% siarki i zwi±zków azotowych, jedynym problem pozostaje dwutlenek wêgla.
Mo¿na nawi±zaæ tutaj do tych pasa¿erów komunikacji miejskiej , przesiadaj±cych siê co post z autobusu do samochodu prywatnego i z powrotem, wyobra¼cie sobie ¿e ka¿dy z was mia³by za domem ma³± elektrownie i generowa³ energiê tylko dla siebie, prawdopodobnie potrzebowaliby¶my wtedy ponad dwukrotnie wiêcej paliwa ni¿ elektrownia.
Komunikacja miejska jest jedynym s³usznym wyborem w tej dyskusji, tym bardziej zasilana energia elektryczn±.
W przerwie fascynuj±cego pojedynku …
Trudno siê nie zgodziæ i¿ energia elektryczna jest najbardziej czyst± postaci± energii jak± mo¿emy wykorzystaæ, zw³aszcza w ¶rodowisku lokalnym.
Jest ona najbardziej przetworzona, g³ównie jak £ukasz stwierdzi³, poprzez spalanie ró¿nych paliw, wiêkszo¶æ to wêgiel kamienny. Co do zatruwania ¶rodowiska czyli emisyjno¶ci to rzeczywi¶cie elektrownie zawodowe, zw³aszcza te najwiêksze poradzi³y sobie dosyæ dobrze. Wszystko za spraw± wprowadzenia nowych technologii, pocz±wszy od doboru paliwa, jego wstêpnego przygotowania, sposobu spalania, poprzez ca³y proces coraz doskonalszych urz±dzeñ wychwytuj±cych zanieczyszczenia.
Radzimy sobie nie¼le z CO, py³em, NO_x, SO_2.
Natomiast rzeczywi¶cie produktem spalania nawet tego najczystszego zawsze jest CO_2.
A to jest ju¿ prosta proporcja, im wiêcej spali³e¶ – tym wiêcej wyemitujesz CO_2..
By³oby rzeczywi¶cie nie¼le pod wzglêdem emisyjno¶ci gdyby¶my mieli do czynienia z du¿ymi wytwórcami energii, ale tak s³odko niestety nie jest.
Spójrzmy na rynek lokalny, na miasta i miasteczka gdzie funkcjonuj± lokalne mniejsze lub wiêksze ciep³ownie i elektrociep³ownie. Tam zazwyczaj z wdro¿eniem nowych technologii jest znacznie gorzej, a wiêc i potencjalny mieszkaniec ma wiêksz± szansê na przefiltrowanie w³asnymi p³ucami takiego powietrza.
Jest obecnie spora nagonka na walkê z emisjami, weszli¶my do UE i tam wywalczyli¶my a w zasadzie przer¿nêli¶my drastycznie narzucone nam poziomy emisyjno¶ci.
Ze wzglêdu na niedoinwestowanie zw³aszcza lokalnej energetyki, staniemy przed dylematem p³aciæ chorendalne pieni±dze za handel emisjami, inwestowaæ czy zwijaæ ca³kowicie interes.
Zwyk³ego u¿ytkownika w zasadzie nie powinno interesowaæ bol±czki firm zajmuj±cych siê produkcj± energii – jest klientem, p³aci i wymaga. Co wiêcej mo¿e nawet mieæ pretensje i ¿±daæ aby ta energia by³a wytwarzana jak najbardziej w zgodzie ze ¶rodowiskiem naturalnym.
Ale czy tak jest do koñca, zwa¿ywszy na ogromne nak³ady finansowe jakie nale¿y wy³o¿yæ. Nie wszyscy producenci zdo³aj± to ud¼wign±æ na w³asnych barkach.
Trochê to zaklêty kr±g. Nie zainwestujesz to zap³acisz kary, czyli tym bardziej nie zainwestujesz.
To wszystko jest logiczne i nawet jak najczê¶ciej lansowane has³o przez ró¿ne firmy oferuj±ce pomoc we wdra¿aniu nowych technologii energetycznych.
Jak nie wiadomo o co chodzi to w³a¶nie chodzi o pieni±dze.
Na dzieñ dzisiejszy jest jasne i¿ Zachód dochodzi³ do przyjêtych norm emisyjno¶ci latami, szeregiem planowych inwestycji. Nam zosta³y one narzucone a okres dostosowawczy zosta³ bior±c pod uwagê nasz± rzeczywisto¶æ, nak³adaj±ce siê na siebie inwestycje – okrojony do minimum.
c.d. mo¿e nast±pi ….