Gupiczka po porodzie

Pokrewne

guitar-world portal

2 dni temu moja gupiczka wydała na świat pełny sił witalnych narybek, wyszło z niej około 10 rybek, ciężko policzyć bo pochowały się po akwa, ale to nie o to chodzi.

Gupiczka dziwnie się zachowuje, cały czas pływa przy tafli i oddycha powietrzem atmosferycznym pomimo iż reszta rybek czuje się wyśmienicie i ganiają się po baniaku.
Boje się troszke o gupiczke, napiszcie jak się zachowywały wasze rybki po porodzie i co moge zrobić aby nie spuścić jej w WC.

Jest wycięczona porodem na pewno jest już w starszym wieku.
Najprawdopodobniej padnie ale pozostawiła po sobie młode pokolenie więc nie masz się czym przejmować. Tak żądzom się prawa natury.
Ja u moich samiczek zauważyłem to samo.Kilka z nich padło.Przy ostatniej takiej sytuacji podjąłem leczenie metronidazolem na wiciowce,samiczka doszła do siebie i teraz wodzi prym wśród gupików.Wydaje mi się,że samiczki po porodzie są osłabione i narażone na ataki pasożytów i tu upatruję powodów.
Trzeba przyznać że gupicza nie jest "pierwszej świezości" pozostawie sprawe naturze i zobaczymy co z tego będzie.

Swoim gupikom regularnie dawkuję do wody preparat multiwitaminowy o nazwie "Sera Fishtamin(klik) " Dzięki temu rybki mają lepsze samopoczucie są odporniejsze i szybciej odzyskują siły po kuracjach leczniczych oraz porodach

Swoim gupikom regularnie dawkuję do wody preparat multiwitaminowy o nazwie "Sera Fishtamin(klik) " Dzięki temu rybki mają lepsze samopoczucie są odporniejsze i szybciej odzyskują siły po kuracjach leczniczych oraz porodach
Witaminy należy podawać wszystkim rybom, od gupoli po gatunki najtrudniejsze w utrzymaniu. Ale zamiast przepłacać na fishtamin polecam Wibovit
W jakich dawkach dajesz wibivit?
Niestety rybka poszła do Neptuna
Jeśli powtarza się u ciebie ten sam schemat co u mnie to nie będziesz miał spokoju.

Jeśli powtarza się u ciebie ten sam schemat co u mnie to nie będziesz miał spokoju.

Można dokładniej?
Co jakiś czas któryś z gupików będzie chorował i schodził,a szczególnie samice po porodzie-u mnie związane było to z wiciowcami,które to bardzo ciężko wytępić.Rybki da się uratować podając metronidazol,ale nie wszystkie,jeśli nastąpiły zmiany w narządach(czyli za późno) to już raczej się nie da.

[ Dodano: Sob Lip 04, 2009 2:24 pm ]